Forum o niezwykłych smoczych przygodach czyli Dragon Life
Krys powoli opadała, widziała jak Rakio koło niej gaśnie.
Czuła jak zaczyna brakować jej powietrza.
,,Czyli to koniec ? Tak mam zginąć ?''
Jej róg uderzył o dno łamiąc się na szczątkach innych ofiar i uwalniając dwa przedmioty, które w nim chowała.
Ujrzała jak przed nią delikatnie się unosi zdjęcie i kwiat Bugenwilli.
Wpatrywała się w nie, w tym momencie zrozumiała jak bardzo nie doceniała tych wszystkich dobrych chwil, które przeżyła ... a raczej przeżyły.
,,Może i jestem tchórzliwa, robię wszystko źle, jestem niezdarna, zbyt energiczna , naiwna, dziwna .... ale jednej cechy nigdy u mnie nie zmienisz tego uporu, dążenia do celu, jeśli przyjdzie co do czego NIGDY SIĘ NIE PODDAM . ''
Chmury w końcu się rozwiały, jezioro przybrało krystaliczną barwę ... i chyba tylko dlatego nie było widać jak chciwość ugina się pod znacznie silniejszym, nieśmiertelnym uczuciem.
//Tak ludziska, czas się przenieść, akcja na ten wątek miała być zawężona a i tak wyszło więcej niż myślałam, czas na weselsze chwile, czas na Jezioro Moonlake //
Offline