Forum o niezwykłych smoczych przygodach czyli Dragon Life
Heinaus szybko spadła w ruiny... Uderzyła twarzą w brukowaną drogę.
- Auć...
Offline
Heinaus wstała czy przypadkiem nie ma tu gdzieś wrogów...
- Chyba jesteśmy tutaj bezpieczni...
Offline
Dante:a tu jesteście czy wszystko w porządku
Ksenon;ja zachwilkę wracam odwiedze znajomych w razie by co to jestem w 3 krypcie po lewej
Offline
dante:jego czyli nasza prawa....heinaus masz coś przeciwko pustyniom?
Offline
- Pustynie? - zdziwiła się Heinaus - Nie, przynajmniej jest tam ciepło, ale osobiście wolę lasy tropikalne
Offline
Dante:a jakbym ci powiedział że jedno z najpiękniejszych miast w naszym swiecie jest na pustyni i co najleprze bylibyśmy tam całkiem bezpieczni to jak byś zareagowała?
-nagle coś bardzo szybko przebiega obok smoków-
Offline
Violet posmutniała. Nie wiedziała co się stało z Błyskawicą, a ona była dla niej jak matka.
Offline
- Nie przejmuj się, w końcu DarkMastera wcale nie tak trudno pokonać :P
Offline