«--

OlianaSmocza · 2014-09-24 19:26:26

WydawaÂło jej siĂŞ, Âże juÂż byÂła bliska celu. Jednak zdekoncentrowaÂło niÂą warkniĂŞcie Dary, ktĂłra z niewiadomych pojawiÂła siĂŞ tak blisko. Zbyt blisko... Nie wiedziaÂła kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. W jej Âłapie pojawiÂł siĂŞ sztylet podobny do wczeÂśniejszego ostrza. CzuÂła siĂŞ otumaniona.
- Co ty najlepszego wyrabiasz? Przyjaciele sÂą tutaj ofiarami! - usÂłyszaÂła oburzony gÂłos towarzyszki znajdujÂącej siĂŞ w jej wnĂŞtrzu.
SpojrzaÂła na Apiderin, potem na DarĂŞ, nastĂŞpnie na Rakio, WatharĂŞ... znĂłw Apiderin. PokrĂŞciÂła gÂłowÂą starajÂąc zachowaĂŚ siĂŞ przy zmysÂłach.
- Tego nie wiesz... - odpowiedziaÂła w koĂącu.
Jej umysÂłowa towarzyszka zawsze staraÂła siĂŞ byĂŚ gÂłosem rozsÂądku w jej gÂłowie. Niestety zdarzaÂły siĂŞ wypadki, w ktĂłrych zawiniÂła tylko i wyÂłÂącznie naiwnoÂśĂŚ ich obu. Najlepszy rozwiÂązaniem byÂłoby usunÂąĂŚ siĂŞ cieĂą... A co jeÂśli ktoÂś tutaj naprawdĂŞ potrzebuje pomocy?

alas678 · 2014-09-24 19:31:58

-Lily-
BiegÂła w stronĂŞ Dary.
-Dara przestaĂą! - krzyknĂŞÂła do swojej przyjaciĂłÂłki. Zaraz za niÂą biegÂła Lara.
-Lily nie mieszaj siĂŞ w to. Jeszcze coÂś ci siĂŞ stanie - powiedziaÂła Dara odwracajÂąc siĂŞ do Lily.

-Darahati-
PatrzyÂła na swojÂą siostrĂŞ i przyjaciĂłÂłkĂŞ. JeÂśli ktoÂś by jÂą teraz zaatakowaÂł miaÂł spore szanse jÂą pokonaĂŚ. Nie zwracaÂła na nic uwagi.

Saucia · 2014-09-25 16:51:25

-Koszmar-
SiedziaÂł na jednej z gaÂłĂŞzi, niezauwaÂżony, przyglÂądajÂąc siĂŞ wszystkiemu. Delikatnie ruszaÂł ogonem w obie strony.
-Jaszczur-
ZostaÂł uderzony w gÂłowĂŞ jakimÂś kamieniem, ktĂłrego ktoÂś wyrzuciÂł z krzakĂłw. WziÂąÂł kamieĂą do Âłapy i rozglÂądnÂąÂł siĂŞ.

Konto Specjalne · 2014-09-26 12:47:12

I wÂłaÂśnie wtedy zza drzew wyskoczyÂło kilka zamaskowanych smokĂłw. Jeden z nich podbiegÂł do Api, zaÂłoÂżyÂł jej jakÂąÂś maskĂŞ. Inny z gadĂłw wypuÂściÂł z pyska jakiÂś gaz- wszyscy (oprĂłcz Apiderin i zamaskowanych gadzin) zaczĂŞli robiĂŚ siĂŞ senni. Po kilku sekundach leÂżeli juÂż nieprzytomni na ziemi. Jeden ze smokĂłw podszedÂł do krysztaÂłowej.
-Dobra robota, Apiderin.- Gad spojrzaÂł na cielska uciekinierĂłw.

Arasapa · 2014-09-26 13:48:14

Rakio jeszcze chwilĂŞ ÂłÂączyÂł wÂątki, po czym nieprzytomny upadÂł z wizjÂą zamaskowanych smokĂłw.
ObawiaÂł siĂŞ o to co teraz ich czeka. Z pewnoÂściÂą trafiÂą do wiĂŞzienia, albo straÂżnicy, Âżeby nie marnowaĂŚ czasu pozabijajÂą ich tutaj i wrzucÂą do masowego grobu na pobliskim cmentarzu... Czemu nie? SprawiedliwoÂści byÂłoby zadoÂśĂŚ, ale z drugiej strony smoki z miasta chcÂą widowiska... Publiczne ÂściĂŞcie byÂłoby lepiej akceptowane przez tÂłum...

alas678 · 2014-09-26 14:17:30

-Darahati-
Ona i Lara zamiast paÂśĂŚ nieprzytomne pozbyÂły siĂŞ iluzji ciaÂł i wrĂłciÂły do ciaÂła Lily. Teraz wszystkie byÂły razem w miejscu do ktĂłrego tylko one miaÂły dostĂŞp. MogÂły spokojnie porozmawiaĂŚ.
-Ech i w koĂącu z nikim nie powalczyÂłam - mruknĂŞÂła niezadowolona Dara.
-Czy na martwe smoki teÂż dziaÂła gaz? - spytaÂła lekko zdziwiona Lily.
-Nie wiem, ale wolĂŞ nie ryzykowaĂŚ. ByÂłby problem gdybyÂśmy teÂż tam padÂły. Wtedy to nie byÂłybyÂśmy juÂż ÂżadnÂą pomocÂą - powiedziaÂła spokojnie Lara.

Saucia · 2014-09-26 15:39:01

-Koszmar-
ZamknÂąÂł oczy, po czym zawisÂł na gaÂłĂŞzi.
-Jaszczur-
ZamknÂąÂł oczy, po czym zasnÂąÂł, uderzajÂąc gÂłowÂą o pieĂą.

Wathara · 2014-09-26 16:10:50

Wathara upadÂła na ziemiĂŞ. Jej los leÂżaÂł w Âłapach tajemniczych smokĂłw.

Swahili · 2014-09-26 16:44:56

ZakrĂŞciÂło mu siĂŞ w gÂłowie. I na nim gaz zaczÂąÂł dziaÂłaĂŚ. Jednak smok opieraÂł siĂŞ dÂłuÂżej niÂż reszta. Dlaczego? Nie miaÂł pojĂŞcia. CzyÂżby odkryÂł kolejnÂą ze swoich cech, o ktĂłrych nie wiedziaÂł? Mimo to, i tak zaczÂąÂł robiĂŚ siĂŞ senny, jednak zanim nieprzytomny legÂł na gaÂłĂŞzi, zauwaÂżyÂł, Âże jeden ze smokĂłw podszedÂł do Apiderin. Ith zmruÂżyÂł oczy, zastanawiajÂąc siĂŞ, kim moÂże byĂŚ. Czy naleÂżaÂł do straÂży, czy byÂł to inny "Âłapacz uciekinierĂłw"? Wszystko, co widziaÂł smok, zaczĂŞÂło siĂŞ ze sobÂą zlewaĂŚ. Po chwili gÂłowa smoka opadÂła na gaÂłÂąÂź, a on sam na niej pozostaÂł.

Konto Specjalne · 2014-09-26 19:31:25

Gady chwyciÂły uciekinierĂłw. ZaczĂŞÂły ich nieÂśĂŚ w stronĂŞ miasta- najprawdopodobniej do wiĂŞzienia.

Krys · 2014-09-26 20:27:13

Smoczyca pokiwaÂła tylko Âłbem i spojrzaÂła za zabieranymi.
W pewnym sensie byÂła zadowolona, utrzymaÂła ich na wystarczajÂąco dÂługo... z drugiej strony zostaÂły wciÂągniĂŞte w to zupeÂłnie postronne smoki. No nic, przydadzÂą siĂŞ... ale najpierw niech ich zabiorÂą tam, gdzie powinni byli juÂż dawno siĂŞ znaleÂźĂŚ.
- W koĂącu.

OlianaSmocza · 2014-09-27 07:17:08

Smoczyca upadÂła natychmiast. ChciaÂła tylko pomĂłc, a teraz... no wÂłaÂśnie. Co teraz? Widzi tylko ciemnoÂśĂŚ spowijajÂącÂą Âświat, a w niej biaÂłÂą smoczycĂŞ, ktĂłra patrzy na niÂą zatroskana.
- MoÂże CiĂŞ zostawiÂą... przecieÂż nic nie zrobiÂłaÂś. - rzekÂła biaÂła smoczyca.
CzarnoÂłuska odwrĂłciÂła siĂŞ. Obie wiedziaÂły, Âże tym razem biaÂła zawiniÂła. A wiara w jej sÂłowa byÂłaby zbĂŞdnym robieniem sobie nadziei. Nadal czuÂła ÂświadomoÂśĂŚ smokĂłw. Nie wiedziaÂła, czy siĂŞ poruszajÂą, czy stojÂą. WiedziaÂła tylko, Âże jest ich jeszcze wiĂŞcej. Zamiast zabraĂŚ jednÂą smoczycĂŞ, dla ktĂłrej chciaÂła poÂświĂŞciĂŚ siĂŞ na poczÂątku zabiorÂą wszystkich. ZamknĂŞÂła siĂŞ przed Âświatem. ÂŚwiadomoÂśĂŚ smokĂłw zniknĂŞÂła wraz z biaÂłÂą smoczycÂą. ByÂła teraz sama w niekoĂączÂącej siĂŞ ciemnoÂści.

Ostatnio edytowany przez OlianaSmocza (2014-09-27 07:18:25)

Konto Specjalne · 2014-09-27 10:36:25

Smoki dalej szÂły w stronĂŞ wiĂŞzienia.
//Wszyscy zt -->wiĂŞzienie//

Swahili · 2014-09-27 12:00:34

ObudziÂł siĂŞ, wciÂąÂż na drzewie. OtworzyÂł powoli oczy i zÂłapaÂł siĂŞ za gÂłowĂŞ. Chyba zbyt mocno uderzyÂł gÂłowÂą w gaÂłÂąÂź. MruknÂąÂł powoli, rozglÂądajÂąc siĂŞ wokĂłÂł. Dopiero po chwili dotarÂło do niego, Âże jest sam. PodniĂłsÂł siĂŞ gwaÂłtownie, wypatrujÂąc wzrokiem kogokolwiek. Po chwili przypomniaÂł sobie, co siĂŞ wczeÂśniej dziaÂło. Tajemnicze smoki, gazy usypiajÂące. Wszystko wskazywaÂło na to, Âże chcÂą zabraĂŚ jego przyjaciĂłÂł do wiĂŞzienia. Ale co jeÂśli jego towarzysze juÂż nie ÂżyjÂą? Nie chciaÂł przyjÂąĂŚ tej myÂśli do wiadomoÂści. ZeskoczyÂł z drzewa, delikatnie lÂądujÂąc na ziemi. WciÂąÂż miaÂł rany na Âłapach, dlatego nie chciaÂł ich nadwerĂŞÂżaĂŚ. RozglÂądnÂąÂł siĂŞ dookoÂła. W ktĂłrÂą stronĂŞ mogli pĂłjÂśĂŚ? Gdzie jest wiĂŞzienie? Ith przypomniaÂł sobie, Âże najpewniej znajduje siĂŞ ono w mieÂście. OdwrĂłciÂł gÂłowĂŞ w stronĂŞ bramy kierujÂącej na stary cmentarz. PrzeÂłknÂąÂł ÂślinĂŞ i rozÂłoÂżyÂł skrzydÂła. ZnalazÂłszy siĂŞ w powietrzu, poleciaÂł w stronĂŞ drogi powrotnej. BĂŞdzie musiaÂł zignorowaĂŚ strach i dolecieĂŚ jak najszybciej do miasta.
Po dÂłuÂższym czasie minÂąÂł juÂż cmentarz i znalazÂł siĂŞ na kraĂącach lasu. Z daleka widziaÂł juÂż pierwsze budynki miasta. UdaÂł siĂŞ w miejsce, ktĂłre przypominaÂło mu wiĂŞzienie. Dobrze trafiÂł.
//z.t. - wiĂŞzienie//

Smocze

OgĹoszenie

#106 2014-09-24 19:26:26

Re: Las

#107 2014-09-24 19:31:58

Re: Las

#108 2014-09-25 16:51:25

Re: Las

#109 2014-09-26 12:47:12

Re: Las

#110 2014-09-26 13:48:14

Re: Las

#111 2014-09-26 14:17:30

Re: Las

#112 2014-09-26 15:39:01

Re: Las

#113 2014-09-26 16:10:50

Re: Las

#114 2014-09-26 16:44:56

Re: Las

#115 2014-09-26 19:31:25

Re: Las

#116 2014-09-26 20:27:13

Re: Las

#117 2014-09-27 07:17:08

Re: Las

#118 2014-09-27 10:36:25

Re: Las

#119 2014-09-27 12:00:34

Re: Las

Stopka forum

Smocze

OgĹoszenie

#106 2014-09-24 19:26:26

Re: Las

#107 2014-09-24 19:31:58

Re: Las

#108 2014-09-25 16:51:25

Re: Las

#109 2014-09-26 12:47:12

Re: Las

#110 2014-09-26 13:48:14

Re: Las

#111 2014-09-26 14:17:30

Re: Las

#112 2014-09-26 15:39:01

Re: Las

#113 2014-09-26 16:10:50

Re: Las

#114 2014-09-26 16:44:56

Re: Las

#115 2014-09-26 19:31:25

Re: Las

#116 2014-09-26 20:27:13

Re: Las

#117 2014-09-27 07:17:08

Re: Las

#118 2014-09-27 10:36:25

Re: Las

#119 2014-09-27 12:00:34

Re: Las

Stopka forum

OgĹoszenie